PAŹDZIERNIK
"Złoty plecak” Dorota Gellner
Dźwiga Jesień plecak złoty,
ale wcale nie wie o tym,
że przez dziurę w tym plecaku
wylatuje mnóstwo ptaków.
Lecą ptaki pod słońce,
kapcie mają błyszczące.
Lecą, lecą parami
w kapeluszach z piórami!
Woła Jesień: - Co się dzieję?
Czemu plecak wciąż maleje?
Taki wielki był jak góra...
Może jest w plecaku dziura?
Ale heca! Ale heca!
Niesie Jesień pusty plecak.
Był ogromny,a jest mały, no bo ptaki odleciały!